piątek, 29 marca 2013

ZIAJA SOPOT SPA - PŁYN MICELARNY

Podstawą dobrze wyglądającej cery jest jej oczyszczanie. Wiedzą o tym wszystkie dziewczyny, które tak jak ja borykają się z cerą trądzikową! Więcej o tym temacie możecie przeczytać TUTAJDzisiaj przedstawiam Wam jednak mój ulubiony płyn micelarny: ZIAJA SOPOT SPA.


INFORMACJE PODSTAWOWE
  • Cena: 8/9 zł 
  • Pojemność: 200 ml
  • Dostępność: produkt dostępny jest na terenie całego kraju, nie tylko w drogeriach ale również w hipermarketach. 
  • Skład: Aqua (Water), Sodium Cocoamphoacetate, PEG-8, Glycerin, Propylene Glycol, Sorbitol, Algae Extract, Panthenol, Porphyra Umbilicalis Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Laminaria Digitata Extract, Butylene Glycol, Sodium Benzoate, CI 42090 (FD&C Blue No. 1), Citric Acid. 
  • Obietnice producenta: Produkt hypoalergiczny, testowany dermatologicznie pod kontrolą lekarza okulisty. Specjalna receptura ogranicza ryzyko migracji składników do worka spojówkowego.
    Receptura młodości: solanka sopocka, Laminaria digitata, Porphyra umbilicalis, Enteromorpha compressa, hydro-retinol, prowitamina B5
    Błękitny płyn micelarny z substancją tonizującą pochodzenia naturalnego do codziennej pielęgnacji cery po 30 roku życia.
    Nie zawiera kompozycji zapachowej.
    -zapewnia łagodny demakijaż;
    -zapobiega wysuszeniu skóry;
    -zmiękcza skórę oraz redukuje napięcie naskórka; 
    -wpływa kojąco na podrażnienia;
  • Sposób użycia: zwilżyć wacik płynem, oczyścić twarz i szyję. Stosować rano i wieczorem.Nie wymaga spłukiwania. polecany również dla osób noszących szkła kontaktowe.
  • Informacje dodatkowe: produkt testowany dermatologicznie i alergologicznie.

MOJA OPINIA
Na początek chciałabym zaznaczyć, że używałm tego produktu dwa razy dziennie: rano, w celu odświeżenia twarzy po nocy: zmycia resztek kremu, maści oraz zanieczyszczeń; a także (w zasadzie przede wszystkim) wieczorem.  Płyny micelarne z założenia świetnie sprawdzają się do demakijażu całej twarzy - tak jest również w tym przypadku. Produkt jest niezwykle wydajny, niewielka ilość nałożona na płatek kosmetyczny jest w stanie zmyć nie tylko podkład, róż, bronzer ale także maskarę (nawet wodoodporną), bez konieczności wielokrotnego przecierania płatkiem po powiekach., doprowadzając do podrażnienia. To właśnie od tego płynu rozpoczynam swój demakijaż. W zasadzie od płynu micelarnego poza skutecznym usuwaniem makijażu nie oczekuję zbyt wiele. Chciałabym jednak, aby nie przesuszał on mojej skóry, chociaż posiadam cerę tłustą. Jak radzi sobie Ziaja Spopot spa w tym temacie? Muszę szczerze przyznać, że znakomicie. Rzeczywiście, zgodnie z obietnicą producenta, zapobiega wysuszeniu skóry, po jego użyciu z pewnością nie dostrzeżecie oznak nieprzyjemnego ściągnięcia. Nie odczułam jednak kojącego wpływu na podrażnienia, chociaż również nie mogę powiedzieć, aby działał odwrotnie. W tej kwestii uważam, że jest bardzo neutralny. Produkt nie zawiera kompozycji zapachowej - nie oznacza to, że nie pachnie. Pachnie, a nawet śmierdzi. Osobiście ten zapach sprawia, że nie czuję się komfortowo, aczkolwiek nie pozostaje na skórze i czuć go jedynie chwilę, w momencie nakładania produktu na płatek kosmetyczny. Co ważne: nie pozostawia filmu na twarzy, a wiem, że dla wielu z Was jest to czynnik dyskwalifikujący produkt. Po dostaniu się płynu do naszego oka nie szczypie, nie powoduje zaczerwienienia się białek. Czasami stosuję go również jako sam tonik, kiedy czuję, że powinnam odrobinę odświeżyć twarz w ciągu dnia. 


Podsumowując, jest to jeden z moich ulubionych płynów micelarnych - oprócz zapachu nie potrafię odnaleźć w nim żadnych wad, jednak pamiętajcie: każda cera jest inna, nie mogę zagwarantować, że na każdej z Was ten produkt sprawdzi się tak samo dobrze jak u mnie. Cena nie jest wygórowana, dlatego polecam przetestowanie wszystkim fanom płynów micelarnych! 

Jeśli macie jakieś pytania, temat nie został przeze mnie wyczerpany - zapraszam do dyskusji w komentarzach :) 

Pozdrawiam Was gorąco w te mroźne popołudnie!
Malwina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz