wtorek, 16 kwietnia 2013

METODA OMO - PIELĘGNACJA WŁOSÓW

Witajcie kochane!
Jeśli tak jak ja, borykacie się z problemem przetłuszczających się włosów od nasady i suchych na końcach, albo też po prostu wasze końcówki są suche i zniszczone – koniecznie wypróbujcie metodę pielęgnacji włosów OMO. 


Metoda ta ma za zadanie w znacznym, a co ważne w stopniu zauważalnym odżywić Wasze włosy, sprawić, że będą miękkie, lśniące, wygładzone i łatwe w rozczesywaniu. Na szczęście sposób ten nie jest ani zbytnio czasochłonny, ani też skomplikowany. 

Czego potrzebujesz?   
1. Do pierwszego etapu będziesz potrzebowała dowolnego produktu nawilżającego Twoje włosy. Może być to odżywka, która nie do końca sprawdziła się w codziennej pielęgnacji, odżywka w spray'u, odżywka zwykła jeśli nie posiadacie niechcianych produktów, maska lub dowolny olejek. 
2. Do drugiego etapu wystarczy Twój ulubiony szampon. Ważne, aby odpowiadał Twoim włosom, nie przesuszał ich nadmiernie, nie puszył. Jeśli potraficie używać szamponów bez SLS (ja nie potrafię!) to śmiało - tym lepiej dla Was. 
3. Trzeci i ostatni etap wymaga kosmetyku sprawdzonego, rzeczywiście nawilżającego strukturę Twojego włosa. Niech to będzie ulubiona odżywka lub maska. Na tym etapie nie powinnyśmy już używać olejków.    

Czas zabiegu
Maksymalny czas wykonywanego zabiegu to 15minut. Kluczowy jest tutaj trzeci etap, gdzie odżywkę zostawiamy na pięć minut. Oczywiście w zależności od tego jak długie i wymagające są Wasze włosy, tak długo zajmie Wam ich mycie :) 

Step-by-step
1. Przygotowujemy produkty, których będziemy używać oraz ręcznik. 
2. Zwilżamy włosy na całej długości. 
3. Na końcówki nakładamy wybrany produkt z pierwszego etapu. Pojęcie końcówki to pojęcie bardzo względne - najlepiej jest nakładać produkt od miejsca, w którym nasze włosy rzeczywiście się przesuszają. Nie powinnyśmy jednak robić tego powyżej końców naszego ucha. Sposób nakładania jest dowolny, ma on na celu zabezpieczenie naszych włosów przed wysuszeniem spowodowanym myciem włosów szamponem.
4. Przechodzimy do mycia. Odpowiednią ilość szamponu wylewamy na dłoń, dodając kilka kropel wody (pozwoli to na uzyskanie większej piany, ułatwi aplikację szamponu i sam proces mycia). Bardzo ważne w tym etapie jest to, aby szampon nakładać od nasady - na skalp głowy - i pilnować aby piana nie uciekała zbytnio na nasze końcówki. Dokładnie myjemy górną część włosów, na koniec pozwalając aby piana delikatnie oczyściła nasze włosy z olejku/odżywki. 
5. Nakładamy teraz nasz ulubiony produkt na włosy (przyznam się, że minimalną ilość nakładam również na górną partię włosów ale uważajcie z tym jeśli macie bardzo przetłuszczające się włosy). Powinnyśmy odczekać około pięciu minut i zmyć produkt, chociaż czytałam, że niektóre dziewczyny zostawiają produkty na dłużej. 
6. Nie pozostaje nam nic innego jak spłukać produkt i osuszyć włosy ręcznikiem!
    
Korzyści
Metoda OMO powinna przede wszystkim chronić strykturę naszych włosów przed przesuszeniem, a co w konsekwencji idzie nadmiernym wypadaniem, łamaniem się i niezdrowym wyglądem. Włosy są także bardziej "zdyscyplinowane", nie będą się tak mocno puszyć na końcach.
Mocne nawilżenie gwarantuje nadanie włosom miękkości, blasku, delikatności. Dużo łatwiejszy staje się proces rozczesywania (nie powinno się rozczesywać włosów na mokro!). 

Jak często można tą metodą myć nasze włosy? 
Wiele dziewczyn przestawia się na tę metodę całkowicie, ja jednak proponuję ją wprowadzać początkowo ostrożnie, na zmianę z normalnym myciem. Jeśli wszystko będzie w porządku - efekt dostaniecie zadowalający, możecie rozpocząć mycie włosów jedynie takim sposobem.
Radzę tak nie z obawy o obciążenie włosów, a jedynie poczucie świeżości i komfortu. Pamiętajmy też, że każda z nas jest zupełnie inna, dlatego do nowatorskich rozwiązań powinna podchodzić początkowo ostrożnie :)

Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania odnośnie stosowania tej metody, piszcie na dole w komentarzach. Zachęcam również do wymiany opinii osób już myjących się z OMO!
Ściskam Was mocno, 
M.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz