Serię poprawnej pielęgnacji skóry trądzikowej MUSIMY zacząć od gąbeczek celulozowych Calypso.
W zasadzie powinniśmy zaznaczyć, że są to płatki celulozowe, wyprodukowane z naturalnych włókien, wzbogacone bawełną. Są więc niezwykle delikatne dla naszej skóry pozostając jednocześnie hipoalergicznymi. Wiem, że na różnych forach internetowych jest głośno o tych produktach (szczególnie wizaż itp.), jednak wiem też, że nie każda dziewczyna odwiedza tego typu strony, a jest to podstawa dokładnego demakijażu dlatego też postanowiłam o nich wspomnieć.
INFORMACJE PODSTAWOWE
- cena produktu: około 3-4zł;
- zawartość opakowania: dwa płatki celulozowe przeznaczone do demakijażu;
- dostępność: b.duża (Rossmann oraz hipermarkety);
- produkt wielorazowego użytku;
- skład: naturalne włókna, bawełna;
- powierzchnia: duże dziurki, przypomina mi tymi dziurkami oraz kolorem...
W jaki sposób korzystam z tej gąbeczki?
Przede wszystkim nie używam jej do pierwszej fazy mojego demakijażu. Oczy, podkład zmywam płynem micelarnym z Ziaji (jeśli jesteście zainteresowane moją recenzją produktu kliknijcie tutaj) oraz zwykłymi wacikami. Niemniej jednak gąbeczka doskonale radzi sobie z oczyszczaniem naszej cery. Po zmyciu demakijażu moja cera wymaga dodatkowego oczyszczenia (mam cerę tłustą, problematyczną). Gąbeczkę delikatnie nasączam i wyciskam na nią połowę pompki produktu. Dzięki stosowaniu tej gąbeczki produkty stają się dużo bardziej wydajne, świetnie się rozprowadzają i nasączają płatek. Produkt jest niezwykle przyjemny w dotyku (po namoczeniu!), więc masaż twarzy należy do miłych czynności. Skóra po oczyszczeniu jest gładka, przyjemna. Pozostawia duże uczucie świeżości, co przy moich problemach skórnych jest dla mnie bardzo ważne.
Kolejnym zastosowaniem tego małego cudeńka jest zmywanie maseczek do twarzy. W zasadzie wpadłam na ten pomysł zupełnie przypadkiem, a okazał się fenomenalny. Dzięki niewielkim rozmiarom i okrągłym kształtom płatka dociera on wszędzie nie brudząc naszych włosów. Ma doskonałe właściwości wchłaniające więc nawet zaschnięta maseczka schodzi w mgnieniu oka.
Wskazówka!
Pamiętajcie aby czyścić dokładnie swoją gąbeczkę (ja używam do tego odrobinę żelu myjącego albo jakiegokolwiek innego produktu pieniącego) i odstawiać w miejsce, gdzie będzie mogła swobodnie wyschnąć. Łazienka to idealne miejsce do życia dla wszelkich bakterii, których nie chciałybyśmy mieć później na swoim ciele, a zwłaszcza twarzy
Podsumowanie:
Gąbeczki te są moim niezmiennym ulubieńcem, na co składa się bardzo wiele czynników. Chociaż zdania są podzielone będę bronić tego produktu rękami i nogami gdyż widzę poprawę przy jej stosowaniu. Nawet jeśli nie każdemu przypadnie ona do gustu jako produkt do oczyszczania cery może wykorzystać ją jako zmywacz maseczek, a dwa płatki w cenie 3/4zł to nie jest duży wydatek nad którym można ubolewać.
Polecam Wam kochane dziewczyny z całego serca!!!! Jeśli używałyście tego produktu, podzielcie się proszę swoimi opiniami na jego temat.
Całuski,
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz