Dzisiaj druga część hitów kosmetycznych - kolorówka. Wybrać pięć produktów spośród tylu perełek nie było łatwe, dlatego jeśli któryś z produktów znalazł się w dzisiejszym zestawieniu, na pewno jest godny polecenia.
Makijaż zaczynam codziennie od podkładu. Wybór w tym roku był bardzo oczywisty, jest to L'oreal Infallible 24h-matte. Podkład świetnie kryje, ma ładne wykończenie i długo się utrzymuje. Fakt - nie jest to produkt najtańszy, ale w przypadku podkładu jesteśmy w stanie wydać nieco więcej jeśli efekt będzie znacznie odbiegał od tego, co udało nam się uzyskiwać do tej pory.
Osławiony - znany i lubiany - korektor Collection Lasting Perfection w odcieniu 01 fair. Trwały, dobrze kryjący, niezawodny. Świetnie sprawdza się pod oczy, na niedoskonałości i jako baza pod cienie. Kupuję jeden produkt i tak naprawdę mam aż trzy. Jedynym minusem jest opakowanie, z którego napisy szybko się ścierają, ale wcale mi to nie przeszkadza. Uwielbiam!
Wybór najlepszej palety nie był prosty. Uwielbiam cienie i to one odgrywają główną rolę w moich makijażach. Postawiłam na coś, co mogę wykorzystać zarówno na dzień jak i na wieczór - do stonowanych i szalonych makijaży. Zoeva Rose Golden, musicie ją mieć!
Too Faced Better than sex powalił mnie na kolana, nie tylko jakością mascary, ale też ceną. Jeśli używacie tylko jednej warstwy tuszu - szkoda kasy na ten produkt, szału nie robi. Jeśli natomiast lubicie dwie, albo nawet trzy warstwy no to można szaleć! Efekt sztucznych rzęs murowany :)
Na koniec chciałabym wyróżnić nie jeden produkt, a całą markę - KOBO. Jest to moje ewidentne odkrycie 2015 roku! Jeśli już idę do Natury, to tylko przez wzgląd na ich szafę. Polecam każdemu romans z tą marką - pudry, brązery, produkty do ust... ach ileż tam perełek!
Koniecznie dajcie mi znać co chcielibyście zobaczyć w tym roku w akcji - w testach i makijażach. Czekam również na Waszych ulubieńców roku!
Buziaki,
M.
Witam! Również używam produktów marki KOBO, jestem z nich mega zadowolona. Również polecam markę Essence, która stanowi świetne zamienniki drogich kosmetyków! Pozdrawiam i zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTa paleta cieni Zoeva jest piękna i mam nadzieję, że niedługo trafi w moje ręce :) Również bardzo lubię Kobo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety nie miałam jeszcze nic z Kobo. Paletka z Zoevy jest piękna, chciałabym ją mieć ;)
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki GR również były ulubieńcami roku ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz poluję na ten korektor z Astora i bronzer z Kobo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, będę zaglądać częściej :D
http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com
Bardzo fajne kosmetyki :) Lubię pudry Kobo:)
OdpowiedzUsuń